18.02.2014 r.
BYLE DOŁOŻYĆ SPÓŁDZIELNIOM
Szanowni Państwo,
W miesiącu styczniu br. programie „Czarno na białym" (TVN24} wyemitowano cykl reportaży pod wspólnym tytułem: „Spółdzielcze bezprawie". Autorzy zarzucili władzom MSM „Energetyka"
w Warszawie zastraszanie mieszkańców (np. grożenie śmiercią) oraz stosowanie represji (np. złośliwe zaniedbywanie nieruchomości). Pokazali, że uciskani przez spółdzielnię nie mają co liczyć na Krajową Radę Spółdzielczą, bo już sam jej gmach budzi grozę, a Przewodniczący Jerzy Jankowski i Prezes Alfred Domagalski zarabiają stanowczo za dużo i nie zajmują się sprawami swoich pracodawców - spółdzielców. Ponadto w Sejmie powstaje dziwna koalicja, która przeszkadza w porządkowaniu spraw spółdzielczych. Okazuje się, że naprawa poprzez likwidację nie znajduje zrozumienia u wielu posłów. To wysoce podejrzane, bo reprezentują oni różne partie. Może powstaje grupa powiązana interesami z prezesami spółdzielni?, sugerowali twórcy programu.
Nie wiem, co naprawdę kieruje posłami, którzy nie godzą się na likwidację spółdzielni mieszkaniowych, ale cieszę się, że tacy są. Podejrzenia, że stanowią grupę interesów, to znakomita wiadomość. Niewykluczone, że chodzi tu o interes społeczny! Przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego i Prezes KRS powinni zarabiać dużo. To ważne stanowiska. Od ich wiedzy i kompetencji zależy, jak będzie wyglądała spółdzielczość w Polsce. Dobrych fachowców nie można kupić tanio. MSM „Energetyka" w Warszawie to znakomita, wyróżniająca się spółdzielnia. Mieszka w niej około 18 tysięcy osób. Nie dziwi też, że można wśród nich znaleźć czterech gniewnych. „Energetyka" była wielokrotnie nagradzana przez władze m.st. Warszawy, a także województwa mazowieckiego, jest laureatem nagrody „Orły Polskiego Budownictwa" - konkursu organizowanego pod patronatem Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Wyjątkowość spółdzielni była także zauważona przez nasz miesięcznik. W Rankingu SM 2012 „Energetyka" zajęła w swej kategorii I miejsce.
Twórcom reportaży , Spółdzielcze bezprawie" i prowadzącej program Patrycji Redo bardzo dziękujemy. Jesteśmy wdzięczni za jawną nierzetelność dziennikarską, za tendencyjność i niechlujstwo w doborze materiałów, za naiwną oprawę muzyczną. Jeśli ten program miał przybliżyć rozpad spółdzielni, to spapraliście robotę.
Maria Niedźwiedzka
Ps. Autorka jest redaktorem naczelnym miesięcznika „Domy Spółdzielcze”.