27.11.2012 r.
V KONGRES SPÓŁDZIELCZOŚCI POLSKIEJ OBRADUJE
W dniu dzisiejszym rozpoczynają się dwudniowe obrady V Kongresu Spółdzielczości Polskiej. To ważne wydarzenie dla naszego ruchu, dla naszej spółdzielni i jej członków. Do głównych zadań Kongresu należy, w szczególności podsumowanie
i ocena dotychczasowego dorobku oraz wskazanie kierunków rozwojowych polskiego ruchu spółdzielczego na najbliższe lata, a także jego szans i zagrożeń.
Polski ruch spółdzielczy nie jest sierotą, która pojawiła się w powojennych czasach komunizmu w Polsce i której przypisuje się rodowód z tamtego okresu. Jego korzenie sięgają okresu walk niepodległościowych w kraju w drugiej połowie XIX wieku. W bieżącym roku przypada jubileusz 150-lecia najstarszej istniejącej nadal spółdzielni w naszym kraju – Banku Spółdzielczego w Brodnicy.
Tak się składa, że rok 2012, to ogłoszony przez Organizacje Narodów Zjednoczonych – Międzynarodowy Rok Spółdzielczości. Ogłoszenie jego przez ONZ ma uwidocznić wszystkim ludziom znaczenie spółdzielczości w rozwoju ekonomicznym i społecznym świata, jej rolę w eliminowaniu ubóstwa, tworzeniu miejsc pracy, w umacnianiu obywatelskiej samorządności i solidarności, w łagodzeniu skutków kryzysu. Ma on również przypomnieć i przybliżyć najważniejsze spółdzielcze wartości i zasady, które świadczą
o spółdzielczej tożsamości, specyfice spółdzielczości jako „biznesowi opartemu o wartości”
i odrębności naszego ruchu wobec sektora komercyjnego w którym najważniejszy jest zysk
a nie człowiek.
Na przestrzeni minionych 150 lat ruch spółdzielczy w Polsce rozwijał się w wielu kierunkach i branżach (rolnicze, produkcyjne, handlowe czy mieszkaniowe). Najważniejsze były pierwsze lata jego powstawania, okres biedy i zaborów. Spółdzielnie stanowiły wtedy mateczniki polskości na terenach zaborców. Pierwsza polska spółdzielnia mieszkaniowa powstała 122 lata temu w Poznaniu. Kolejne pojawiły się w następnych latach
w Wielkopolsce i na Pomorzu. W okresie międzywojennym spółdzielnie mieszkaniowe powstawały w całym kraju. W 1921 r. powstała Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa, prekursor ruchu spółdzielczości lokatorskiej w kraju.
Po II wojnie światowej spółdzielczość mieszkaniowa podjęła trud odbudowy zniszczonych w jej wyniku obiektów mieszkalnych. Stała się również pierwszym w kraju realizatorem nowego uspołecznionego budownictwa wielorodzinnego. Jednak jej zasady funkcjonowania – prywatna własność członków, oraz obowiązek uczestnictwa finansowego w spółdzielni poprzez wkład i udział oraz współudział w finansowaniu budowy mieszkania nie pasował do stalinowskiego systemu zwalczającego własność prywatną. W 1950 r. Państwo przyjęło centralnie sterowany monopol na budownictwo wielorodzinne i zakazało rozwoju spółdzielczości mieszkaniowej. Spółdzielczość mieszkaniowa popadła w marazm.
Jednak monopol Państwa na budownictwo miał krótki żywot. Naciski społeczeństwa oczekującego przemian politycznych, społecznych i gospodarczych eksplodowały
w październiku 1956 r.
Potrzeby mieszkaniowe wywołane skutkami zniszczeń wojennych i niespotykanymi w historii ruchomi migracyjnymi ludności wykazały całkowitą niezdolność Państwa do ich zaspokojenia. Państwowy system zaspakajania potrzeb mieszkaniowych okazał się niewydolny i władze państwowe otwarły ponownie spółdzielczą drogę do mieszkania. Spółdzielnie wykorzystały wówczas historyczną szansę. Stały się nadzieją dla wszystkich oczekujących na mieszkania. Dzisiaj w kraju (stan na 1.03.2012 r.) funkcjonuje 4326 spółdzielni mieszkaniowych a w ich budynkach znajduje się ponad 3,5 mln. mieszkań wraz z zamieszkującymi je rodzinami. I chociaż na przestrzeni ostatnich 5-ciu lat odłączyło się od spółdzielni niespełna 3% nieruchomości, tworząc wspólnoty mieszkaniowe, to zjawisko to którym ekscytują się spółdzielczy „reformatorzy” należy uznać za margines. Nasza ocena funkcjonowania tych tworów prawnych pokrywa się z ich oceną jaką przedstawił w swoim wywiadzie dla miesięcznika „Tęcza Polska” poseł Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota (tekst przedstawialiśmy w TŻ dwa tygodnie temu).
Baczny obserwator „wyczynów rządzących” wobec spółdzielczości mieszkaniowej łatwo zauważy, że historia zatoczyła koło i dzisiejsze władze Rzeczpospolitej fundują spółdzielcom mieszkaniowym podobne działania i los jaki był tworem stalinowskiej ekipy rządzącej w 1950 r.
Tamte działania bardzo szybko zbankrutowały. Działania dzisiejszych władz będą miały scenariusz podobny. Nie da się przez wolny rynek mieszkaniowy rozwiązać nabrzmiałego problemu braku mieszkań dla polskich rodzin. Nie rozwiąże się go przez ustawowy zakaz (wprowadzony w 2007 r.) funkcjonowania budownictwa spółdzielczego. To było działanie utrącające konkurencje spółdzielczą dla branży developerskiej, której oczyszczono pole dla robienia biznesu.
My uważamy, że żaden z dotychczasowych programów rządowych – „Rodzina na swoim”, „Mieszkania dla młodych”, czy mieszkania na wynajem nie jest realny i dostępny dla przeważającej rzeszy zarówno młodych jak i osób starszych nie posiadających samodzielnego mieszkania. Ich dochody są znacznie poniżej oferowanych cen zakupu czy kosztów wynajmu.
Bombę demograficzną, która tyka w kraju, może rozbroić jedynie tanie budownictwo spółdzielcze. Tak jak to się stało 55 lat temu.
O tym będziemy mówić na V Kongresie Spółdzielczości Polskiej. Spotkamy się tam
z kolegami z pozostałych branż spółdzielczych, których jest w kraju 15 (wykaz przedstawiamy w załączonej tabeli) i które są skupione w Krajowej Radzie Spółdzielczej.
Okres ostatniej kadencji KRS był bardzo gorącym i trudnym zwłaszcza pod względem legislacyjnym. Od 2009 r. nieprzerwanie pojawiały się różnorodne – a wysuwane najczęściej nie przez samych spółdzielców – inicjatywy zmierzające do zmiany ustawy prawo spółdzielcze, ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, oraz ustawy o SKOK-ach, które
w powszechnej opinii spółdzielców doprowadziłyby do unicestwienia sektora spółdzielczego. Jednocześnie nie znalazły się na ścieżce legislacyjnej przygotowywane przez powołany
w 2010 r. przez Premiera - Zespół Międzyresortowy, złożony z przedstawicieli sześciu resortów i KRS, założenia nowej regulacji prawnej dla spółdzielni uwzględniające szeroko stanowisko środowiska spółdzielczego i wnioski z opracowanego przez ten zespół „Raportu
o stanie Spółdzielczości Polskiej”.
W czerwcu 2011 r. odbyło się zorganizowane przez KRS i związki spółdzielcze Ogólnopolskie Forum Spółdzielcze, którego celem było wyrażenie protestu całego środowiska spółdzielczego przeciwko takiemu traktowaniu spółdzielczości. Forum zostało zakończone wystosowaniem „Rezolucji polskich spółdzielców do władz Rzeczpospolitej Polskiej” zawierające apel o zaprzestanie prac nad ustawami, które są zamachem na demokrację, samorządność i autonomię spółdzielczą. Ostatecznie ustawy podczas poprzedniej kadencji Sejmu RP nie zostały uchwalone, lecz w roku bieżącym pojawiły się ponownie. Tak jak poprzednie projekty, a także niektóre już obowiązujące regulacje prawne zawierają one wiele przepisów niezgodnych z zasadami spółdzielczymi (na co wskazywali w listach do najwyższych przedstawicieli władz Polski szefowie międzynarodowych organizacji spółdzielczych), ale także naruszających Konstytucję RP (co wielokrotnie wskazywał w swoich orzeczeniach Trybunał Konstytucyjny).
Stan branżowy ilości spółdzielni w Polsce (na 01.03.2012r.)
Lp |
Branża spółdzielcza |
Liczba spółdzielni |
1 |
Spółdzielczość Spożywców „Społem” |
372 |
2 |
Gminne Spółdzielnie „Samopomoc Chłopska” |
1500 |
3 |
Spółdzielnie Mleczarskie |
184 |
4 |
Spółdzielnie Ogrodniczo-Pszczelarskie |
110 |
5 |
Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne |
1065 |
6 |
Spółdzielnie Kółek Rolniczych |
958 |
7 |
Banki Spółdzielcze |
584 |
8 |
Spółdzielnie Mieszkaniowe |
4326 |
9 |
Spółdzielnie Pracy i Usług i Spółdzielnie Budowlane |
1235 |
10 |
Spółdzielnie Inwalidów i Niewidomych |
296 |
11 |
Spółdzielnie „Cepelia” |
29 |
12 |
Spółdzielnie Rzemiosła |
240 |
13 |
Spółdzielnie Socjalne |
376 |
14 |
Spółdzielnie Producentów Rolnych |
257 |
15 |
Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe |
80 |
Razem |
11612 |
Liczę, że głos V Kongresu Spółdzielczości, także w tych sprawach, wyrażający oczekiwania milionów spółdzielców w kraju otrzeźwi umysły rządzących i przypomni o ich konstytucyjnych obowiązkach wobec społeczeństwa.
Marian Rusinowski