03.04.2012r.
CO ZROBIĆ, BY ZADŁUŻENIE NAS NIE PRZYGNIOTŁO ?
Zaległości we wnoszeniu opłat związanych z mieszkaniem w budynku wielorodzinnym, potocznie zwane „zaległościami czynszowymi”, to niezwykle dolegliwy problem dla wielu zarządców nieruchomości (wspólnoty, spółdzielnie mieszkaniowe, zasoby mieszkaniowe gminy). W naszym mieście to problem szczególny dotyczący lokali spółdzielczych i gminnych. U nas wskaźnik zadłużenia czynszowego w 2011r. wyniósł 11,9%, w zasobach gminnych ponad 16%.
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że przez blisko 30 lat poprzedniego wieku (w okresie od 1965÷1995), praktycznie jedynym realizatorem budownictwa wielorodzinnego w naszym mieście była Żyrardowska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Gmina, dysponująca ocalałą
w działaniach wojennych, znaczną substancją mieszkaniową, skupiła się w tamtym okresie na jej technicznym utrzymaniu. Nieliczne nowe, zrealizowane przed 1965 r. zespoły budynków komunalnych, to os. Moniuszki, Mireckiego czy kilka budynków os. Żeromskiego.
To do ŻSM i do jej budynków, władze gminne w późniejszych latach kierowały
w celu zasiedlenia, liczne robotnicze rodziny z żyrardowskich zakładów pracy. Kierowały też innych stojących w kolejce do wydziału lokalowego Urzędu Miasta, którzy dysponowali środkami finansowymi na wniesienie wymaganych w spółdzielni wkładów mieszkaniowych. Dzisiaj, po upadku żyrardowskiego przemysłu, wiele z tych rodzin, których dochody gwałtownie zmalały, nie jest w stanie utrzymać swoich mieszkań. Kryzys ekonomiczny, który nas dotyka, zjawiska te potęguje.
Narastanie długu czynszowego w naszej spółdzielni obserwujemy na przestrzeni minionych kilkunastu lat. Tylko raz po 2007r., wystąpił gwałtowny jego spadek o blisko 20%.
Ale wtedy spadek ten wywołała grupa dłużników z lokatorskim prawem do lokalu, która dla przekształcenia tego prawa w odrębną własność za symboliczną złotówkę, zobowiązana była do spłacenia całego swojego zadłużenia. Tak się stało i zaskutkowało to wspomnianym spadkiem długu. Niestety w kolejnych latach jego narastanie wystąpiło ponownie i na koniec 2011 r. dało wynik 4,214 mln zł.
Analiza miejsc powstawania długu pokazuje, że przy średnim zadłużeniu na lokal, które dla wszystkich budynków spółdzielni wyniosło – 601 zł., w poszczególnych osiedlach wynosiło (w zł/lokal):
- os. Sikorskiego 615 - os. Kościuszki 554
- os. Żeromskiego 578 - os. Wschód 606
- os. Batorego 530 - os. Teklin 659
- os. Centrum 548 - os. Piękna 634
Z kolei w poszczególnych osiedlach budynki z największym zadłużeniem (w zł./lokal) to:
OSIEDLE |
BLOK |
ZADŁUŻENIE |
Sikorskiego |
- bl. ul. Sikorskiego 21 |
787,6 |
Żeromskiego |
- bl. ul. Struga 1 |
1066,9 |
Batorego |
- bl. ul. Sowińskiego 15 |
1285,7 |
Centrum |
- bl. ul. Łukasińskiego 9 |
1348,0 |
Kościuszki |
- bl. ul. Mireckiego 36 |
1123,0 |
Wschód |
- bl. ul. I. Zielińskiej 10 ul. F. de Girarda 1 ul. J. Robotniczej 13 |
1928,5 1309,0 1297,9 |
Teklin |
- bl. ul. Parkingowa 30 |
1287,0 1275,6 1215,0 1178,4 1102,0 1071,0 1017,0 |
Piękna |
- bl. ul. Spółdzielcza 28 ul. Spółdzielcza 24 |
3044,0 2093,0 1288,0 1271,0 1167,0 |
Z kolei w osiedlach tych mamy budynki, których niska średnia zadłużenia (w zł/lokal) w sposób pozytywny oddziaływuje na obniżenie średniej w osiedlu czy w całej spółdzielni. Są to:
OSIEDLE |
BLOK |
ZADŁUŻENIE |
Żeromskiego |
- bl. ul. Sz. Szeregów 2a ul. Sz. Szeregów 2b ul. Limanowskiego 52 ul. Leg. Polskich 58 ul. Wittenberga 7 |
205,8 216,0 200,0 246,0 251,0 |
Batorego |
- bl. ul. 11 Listopada 25 ul. Sikorskiego 18 ul. 11 Listopada 19 ul. Sikorskiego 16 |
122,0 144,0 175,0 196,0 |
Centrum |
- bl. ul. 16 Stycznia 22 ul. Okrzei 21/23 |
68,7 208,0 |
Kościuszki |
ul. Kościuszki 19 |
194,0 |
Wschód |
- bl. ul. J. Robotniczej 9 |
184,0 217,0 |
Teklin |
- bl. ul. Parkingowa 2 ul. Parkingowa 24 |
251,0 276,0 297,0 |
Piękna |
- bl. ul. Spółdzielcza 62 ul. Spółdzielcza 56 ul. Spółdzielcza 17 ul. Spółdzielcza 60 ul. Spółdzielcza 58 |
85,0 111,0 143,0 144,0 149,0 |
Z przedstawionych statystyk widać więc, gdzie z płatnościami jest najlepiej a gdzie najgorzej. Mieszkańcom tych pierwszych chcielibyśmy podziękować za dyscyplinę, tych drugich musimy ostrzec, że kolejne działania windykacyjne prowadzone na zadłużonej nieruchomości mogą dotknąć ich w sposób bardziej uciążliwy.
Spotykamy się często z oburzeniem pozostałych mieszkańców zadłużonych nieruchomości, że przecież wszyscy korzystają z części wspólnych budynku i otoczenia, wszyscy zużywają, choć w różnym stopniu energię cieplną i wodę, ale nie wszyscy jednakowo płacą na utrzymanie budynku. Oczywiste i zrozumiałe jest dla wszystkich iż różne są przyczyny tzw. „zaległości czynszowych” i nie można wszystkich jednakowo klasyfikować.
Jednak oburzenie sąsiadów na dłużników jest bardzo często uzasadnione. Sąsiedzi zazwyczaj doskonale wiedzą, który z dłużników jest zasobny (co po prostu widać po samochodzie czy wyposażeniu lokalu) a nie płaci za mieszkanie.
Dlatego będziemy nasilali nasze działania windykacyjne wobec największych dłużników, będziemy rozszerzali zakres tych działań o nowe bardziej dla nich dokuczliwe – będziemy odcinali dłużników od dostaw mediów do nieruchomości wspólnej. Będziemy występowali do Sądu z wnioskami o wpis zadłużenia na hipotekę, lokalu z odrębną własnością, w jego księdze wieczystej.
Zrealizowana w br. eksmisja jednego z notorycznych dłużników do lokalu zastępczego na terenie wiejskim sąsiedniego powiatu, przez współpracujące z nami Biuro Odzyskiwania Należności, okazała się dla nas skuteczna, zaś dla dłużnika bardzo kosztowna. Działania takie będziemy rozszerzali. Będziemy również informowali mieszkańców o bieżącym zadłużeniu ich nieruchomości, oczekując od nich współdziałania i presji jaką mogą wywierać na sąsiadów dłużników.
Zarząd ŻSM